sobota, 7 czerwca 2014

Przybywaj

"Przybywaj Duchu Święty Wielousty 
i ostudź nasze głuche uszy wołający Płomieniu. 
Przybywaj z wnętrza wieczności wiejący Wichrze,
który nigdy nie burzysz 
i nigdy nie niszczysz 
i nigdy nie łamiesz, 
który chwiejne umacniasz, 
stare odnawiasz, 
martwe ożywiasz, 
starte z powierzchni ziemi budujesz od podstaw.
Stworzycielu wywołujący z kości i popiołów ludzi umarłych - w stałych i przemienionych". (Roman Brandstaetter)




Duch Święty przemienia nasze życie. Dopełnia tajemnicę Paschy Jezusa, tajemnicę przejścia ze śmierci do życia. Już teraz wszystko jest jasne, Duch działa i będzie działał na świecie. Duch, który wszystko przenika, który ożywia kości, który daje życie. Duch Święty wszystko odnawia i pokazuje na nowo. Możemy zobaczyć na nowo swoje życie, na nowo zobaczyć swoje problemy i umieć je przyjąć i pokonać mocą Ducha, który mieszka w nas.

Ale Duch Święty przypomina nam dzisiaj jeszcze jedną ważną prawdę. W obliczu Jego mocy nie mogą spać spokojnie grzesznicy. Duch Święty przynosi niepokój sumienia, tym którzy grzeszą. Nie mogą spać spokojnie Ci którzy zdradzają, kłamią, nie chcą przebaczyć. Nie mogą przejść obojętnie obok mocy Ducha, który zstępuje – Ci, którzy pobłażają złu. Każdy z nas jeśli pobłaża złu, nie może spokojnie stać w tej świątyni. Jak mówi Chrystus – najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim a potem idź przed ołtarz
.
To działanie Ducha świętego dotyczy całego naszego życia. Naszych relacji w rodzinie, relacji sąsiedzkich, w pracy. Duch Święty nie jest tylko w kościele, w budynku i ani trochę poza. Duch Święty ma działać w nas i nam przynosić łaskę życia w wierze. Jeśli nie będziemy żyli w prawdzie i uczciwości, nie będzie Ducha działał w nas. Nie będziemy w stanie przyjąć Ducha Świętego i jutro wieczorem, skończy się kolejny okres wielkanocny i koniec, żadnej przemiany, umocnienia wiary, żadnej nadziei. Duch Święty nie zstąpi, nie odmieni naszych zeschłych kości. Duch Święty nie będzie w nas działał jeśli my nie będziemy tego pragnąć całym sercem i jeśli nie będziemy na to gotowi. Błagajmy więc Ducha o przemianę naszego życia, o to abyśmy umieli się otworzyć na drugiego człowieka, na naszego brata i siostrę. Bo to jest najważniejsze. Bo tam działa Duch, bo działa w nas, kiedy żyjemy w prawdzie. Ducha działa w sercach ludzi kochających Boga, w ich sercach i w ich spojrzeniach. Obyśmy mogli się do nich zaliczyć.


"Ojcze Słowa Bożego, Wichrze wiejący z wnętrza wieczności! 
Daj nam słuch doskonały płynący wśród niezliczonych 
wezwań i nawoływań, 
które nas nawiedzają w wszelkim czasie i miejscu, 
abyśmy umieli rozpoznać Twój Głos. 
Muzyko Mądrości zrodzona z Ojca i Syna, Trójdźwięczna ! 
Zdejm z nas kamień jak go zdejmują z grobów 
Aniołowie Twojego Oblicza. 
Mocarzu, Burzo Niedocieczona odwalająca kamień, a potem 
twórz nas otwartych, słyszących i słuchających, 
twórz nas codziennie od nowa Strażniku naszych dusz, 
abyśmy nieustannie odnawiani i odradzani, i tworzeni 
stali się Twoimi głosicielami podobnymi do tych, 
których pochylone czoła raczyłeś namaścić olejkiem Twojej Mądrości, 
oświeć nas i prowadź z ziemi rozpaczy do Królestwa Bożego, 
do Stolicy sławionej z kryształu i światła. 
Ojcze i Synu i Duchu Święty, Słowo, 
Drogowskazie wbity na rozstajach kosmosu przybywaj, 
Nadziejo nieogarniona, zawsze obecna i zawsze nadchodząca". 
(Roman Brandstaetter)